Webcontent-Anzeige Webcontent-Anzeige

Historia - Ochotnicze Hufce Pracy

Pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku w związku z intensywną likwidacją płazowin w Nadleśnictwie Ruszów co rocznie przybywało setki hektarów nowych upraw leśnych. Najwięcej tych upraw przybywało w Leśnictwie Jagodzin, bo oprócz płazowin sukcesywnie odnawiano powierzchnię pożarzyska z 1964 r. - rocznie do 50 ha i więcej.

Wielkim problemem były prace odnowieniowe, brakowało rąk do pracy, więc sprowadzano pracowników sezonowych z Podhala gdzie tej pracy nie było. Nagle okazało się, że jeszcze większy problem stanowi pielęgnacja nowo założonych upraw. Do odnowień w tamtych latach używano sadzonek jednorocznych, a tu jeszcze pojawił się na pożarzysku uporczywy chwast trzcinnik leśny, gatunek pionierski trudny do wytępienia. Uprawy należało pielęgnować przez 3-4 lata, prace te wykonywano ręcznie sierpami ponieważ nie było sprzętu mechanicznego, a ponadto były zakładane na rabatowałkach.

Z pomocą przyszły dwutygodniowe Ochotnicze Hufce Pracy ze szkół ponadpodstawowych , które pracowały tu pod hasłem  "wakacje za własne zarobione pieniądze". Przyjeżdżała tu młodzież z takich szkół jak: Liceum Medyczne /przez 8 kolejnych wakacji/, Zasadnicza Szkoła Zawodowa, Technikum Radiotechniczne /słynna radio buda/ z Dzierżoniowa, Liceum Medyczne ze Zgorzelca, Technikum Łączności z Wrocławia, Liceum Ogólnokształcące z Mławy.

Przez kilka sezonów prace te wykonywali również studenci rocznika zerowego, pierwszego i drugiego Wyższej Szkoły Ekonomicznej /obecna Akademia Ekonomiczna/ we Wrocławiu oraz jej filii w Jeleniej Górze w ramach praktyk robotniczych.


Oddział 604a oraz 622a, na zdjęciu leśniczy T.Domagała, gajowy W.Wolski oraz praktykant A.Kusiak wraz z praktykantkami z Liceum Medycznego w Dzierżoniowie - w tle uprawy leśne na pożarzysku z roku 1964.


Oddziały 604a i 622a po upływie 45 lat.


Zabiegi ręcznej pielęgnacji gleby sierpami przeprowadzane w lipcu 1970 roku w odziałach 549 i 393c - na zdjęciach stażysta A.Kusiak wraz z junaczkami OHP z Liceum Medycznego w Zgorzelcu oraz z Wyższej Szkoły Ekonomicznej we Wrocławiu.

Materiały: A.K